Tygodniowy raport

W okresie od 31.12.2018 r. do 06.01.2019 r. strażnicy podjęli 101 interwencji w stosunku do 82 osób. Za pomocą kamer monitoringu wizyjnego operatorzy ujawni 15 zdarzeń. W ośmiu przypadkach udzielano pomocy w uruchomieniu samochodów. Założono siedem blokad na koła pojazdów. Do schroniska dla przewieziono dziewięć zwierząt.

Codziennie, regularnie kontrolowane są miejsca przebywania osób bezdomnych.

 W dniu 31.12.2018 r. około godziny 19:00 patrol SM interweniował w klatce schodowej w budynku przy ulicy Kopernika, gdzie zgłoszono śpiącego na schodach, pijanego mężczyznę. Strażnicy dobudzili tego człowieka. Mężczyzna nie wymagał opieki medycznej i o własnych siłach opuścił budynek.

W dniu 4.01.2019 r. około godziny 9:00 dyżurny SM otrzymał informację, że w sklepie przy ulicy Przemysłowej znajduje się starsza kobieta, która nie potrafiła określić gdzie mieszka, dokąd zmierza. Roztrzęsiona kobieta twierdziła, że została oszukana i okradziona. Ustalono dane kobiety i dyżurny SM skontaktował się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Kobietę doprowadzono do miejsca zamieszkania i przekazano dla pracownika MOPS-u, z którym miała udać się do Ośrodka w Bornem Sulinowie.

W dniu 5.01.2019 r. około godziny 11:05 operator kamer zauważył dwie osoby rozwieszające ulotki na ulicy Bartoszewskiego. Skierowany tam patrol zastał dwie osoby, które bez zezwolenia rozwieszały ulotki w miejscach zabronionych. Obie osoby ukarano mandatami karnymi.

W dniu 5.01.2019 r. około godziny 22:45 operator kamer monitoringu zauważył grupę osób idących miastem, gdzie dwie kobiety kopały i przewracały pojemniki na śmieci. Patrol SM na miejscu ustalił, że były to osoby nieletnie, w wieku od 14-tu do 16-tu lat. Jak się okazało dzieci miały w tym czasie przebywać pod opieką dziadka, do którego zostały odwiezione.

W dniu 6.01.2019 r. około godziny 12:15 dyżurny otrzymał informację, że w sklepie przy ulicy Bartoszewskiego znajduje się od dłuższego czasu chłopiec. Dziecko twierdziło, że mama kazała mu iść do kolegi ale kolegi nie było w domu. Ponieważ  jego mama gdzieś wyjechała, on postanowił czekać na nią w sklepie. Strażnicy ustalili, że chłopiec mieszka w rodzinie zastępczej. W zamkniętym mieszkaniu nikogo nie zastali. Ustalili, że kobieta może przebywać u swojej rodziny na ulicy Trzesieckiej. Tam zastano matkę zastępczą, której przekazano chłopca. W związku z powyższą sytuacją o całym zajściu zostanie powiadomione Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.